Czyli odszukać wiedzę, przetworzyć ją i pokazać inaczej.
Prowadziłem gorącą dyskusję z moją koleżanką na temat poszukiwania użytkowników w sieci, szczególnie w przypadku dosyć dużego zasięgu.
Głównym i oczywistym wnioskiem z tej dyskusji było, że wystarczy odnaleźć obszary niskiej penetracji przez użytkowników i je zaktywizować. Nie mogłem się z tym wnioskiem nie zgodzić. Jednak spokoju nie dawała mi myśl dotycząca samego rozkładu populacyjnego w Polsce.
GUS’owskie dane za 2009 rok wskazują w połączeniu z danymi Megapanel, że np.:
- Już 46% obywateli Polski korzysta z Internetu,
- 52% mieszańców miast korzysta z Internetu,
- Tylko 36% mieszkańców wsi korzysta z Internetu
Dodatkowe wnioski, które można wyciągnąć z GUS’u:
- Utrzymuje się nadwyżka liczby mężczyzn nad kobietami w każdej grupie wiekowej poniżej 45 roku życia, ma to wpływ na zachowania społeczne, dobór znajomości, metody poszukiwania (tu Internet pomagać może bardzo)
- Istnieje również nadwyżka liczby kobiet nad mężczyznami powyżej 45 roku życia (ta wiedza niestety nie jest dobrze wykorzystywana w Internecie)
- Zwiększyła się liczba rozwodów i małżeństw (serwisy ślubne i rozwodowe muszą to odczuwać w statystykach)
- Zwiększyła się ilość urodzonych dzieci (serwisy dla rodziców z dziećmi to tez powinien być dobry obszar na budowanie zasięgu)
Wniosków tego typu może być dużo więcej jak tylko komuś chce się przyłożyć dane GUS’owe do Megapanelu, od penetracji przez ludzi o konkretnym wieku (i dostępności tego typu osób) do ilości internautek w na wsiach w stosunku do ilości kobiet na wsiach. Zabawę z cyframi zostawiam jednak dla przemiłych analityczek i analityków a sam sprawdzę czy te szczątkowe wnioski mają jakikolwiek sens.