Na początek roku jak to zwykle bywa czas dokończyć to czego nie udało się zrobić w poprzednim roku. Dlatego jeszcze przez parę dni będę wraz z moimi rozmówcami przypominał co działo się u nich w 2011 roku i co zamierzają zrobić w tym. Zapraszam do przeczytania rozmowy z Piotrkiem Cyganem.
Piotrek Cygan
Rocznik 82. Z internetem związany od 1996 roku. W 1997 założył jeden z pierwszych polskich magazynów internetowych (e-zin) – Web Express, który działał do 2001 roku. W tym samym roku powstał serwis informacyjny Web Express, przemianowany w kolejnych latach na „Dziennik Internautów” (DI). Zawodowo związany z DI. Prywatnie mąż, przyszły ojciec, początkujący użytkownik MacBooka, fan zdrowego odżywiania, odnawialnych źródeł energii, filozofii zen, a także fotograf amator 🙂
Maciej Maciejowski: Jak oceniasz ten rok?
Piotrek Cygan: Jako jeden z ciekawszych i bardziej inspirujących. Udany pod względem liczby wydarzeń, konferencji i imprez branżowych, których w tym roku było zdecydowanie najwięcej w naszym kraju (szczególnie tych związanych ze startupami). Wzrosła także ich jakość. Bardzo pozytywnie wspominam pierwszą edycję polskiego StartupWeekend w Warszawie oraz Internet Beta w Rzeszowie. W tym roku uczestniczyłem także w zagranicznych imprezach – Webit w Sofii, Startup Week 2010 w Wiedniu oraz LeWeb w Paryżu. Poziom tych imprez mówił wyraźnie, że, choć w Polsce jest coraz bardziej profesjonalnie, mamy jeszcze wiele do zrobienia na naszym podwórku 🙂 …ale to dobrze.
Czy są jakieś rzeczy, sytuacje, które najbardziej Ci się spodobały w 2011 roku?
Piotrek Cygan: Pojawienie się usługi Google+ to jedno z ważniejszych wydarzeń roku. Cieszę się, że Facebook ma poważnego konkurenta. W polskim internecie jestem bardzo zadowolony z „mody na startupy”. Jakkolwiek to się nazywa, czuć w eterze wreszcie prawdziwego ducha przedsiębiorczości. Myślę, że to zasługa pierwszego SWWAW.
Czy jest coś co lepiej by się nie wydarzyło w branży?
Piotrek Cygan: Lubię (staram się) myśleć, że wszystko co się wydarza, dzieje się w jakimś celu (wyższym), bez względu na to czy z naszej perspektywy dobrze czy źle. Wiadomo, że czasem czegoś żałujemy, jest nam szkoda. Szkoda, że Jobs nie żyje. Dla naszej branży to duża strata. Straciliśmy wielkiego wizjonera.
Co można zmienić w polskim środowisku internetowym aby projekty lepiej się rozwijały?
Piotrek Cygan: By lepiej się rozwijały trzeba edukować, mówić o dobrych i etycznych praktykach związanych z przedsiębiorczością i prawem w przedsiębiorczości. Trzeba zachęcać młodych ludzi do odważnego dzielenia się ze światem swoimi pomysłami, do dzielenia się rozwiązaniami problemów, z którymi wszyscy się spotykamy. Trzeba zachęcać nowych inwestorów (polskich i zagranicznych) do inwestowania w polską scenę startupową branży IT. Należy zachęcać dobrych inwestorów, z dużym i szerokim kapitałem wiedzy i kapitałem finansowym.
Startuper ewentualnie przedsiębiorca to rola z której można u nas być dumnym?
Piotrek Cygan: U nas jak najbardziej. Przecież wiele osób pracuje dla kogoś – wiele osób wybrało bardziej bezpieczny i mniej ryzykowny sposób na życie. Jeżeli można być dumnym z własnej odwagi, to jak najbardziej 🙂 Być przedsiębiorcą wcale nie jest łatwo. Trzeba umieć być przedsiębiorcą, walczyć o swoje, potrafić obronić swój projekt. Potrzeba dużo odwagi, samozaparcia, umiejętności zarządzania sobą w czasie i zarządzania swoim czasem, umiejętności podejmowania decyzji… można wyliczać.
Jak wyobrażasz sobie przyszły rok w Twoich projektach, co chcesz osiągnąć?
Piotrek Cygan: Chcę, by DI był postrzegany jako nowoczesny, nadążający za trendami serwis internetowy. Wiele wskazuje na to, że rok 2012 będzie rokiem większych zmian (ostatnio odkładanych z roku na rok). W planach są zmiany wizualne, technologiczne i merytoryczne. Chcemy wzmocnić pozycję DI na rynku i dokopać konkurencji 😉 Będę zadowolony jeżeli uda nam się zrealizować choć część naszych wielkich planów.
Jakieś rady dla energicznych szukających wyzwań w budowaniu swojego internetowego biznesu?
Piotrek Cygan: Słuchać wewnętrznego głosu i intuicji. Być otwartym na krytykę, nawet niesłuszną. Obiektywnie słuchać i analizować co mają do powiedzenia ludzie – otoczenie biznesowe, znajomi, rodzina. Być lojalnym wobec wspólników, współpracowników. Działać – nie czekać. Chodzić do wielu inwestorów (rozmawiać z wieloma). Przed spotkaniem robić wywiad wśród znajomych, w internecie, szukać opinii. Uważać na fałszywych doradców. Zawsze podejmować decyzje zgodne z intuicją (własną). Nigdy się nie śpieszyć w kwestiach prawnych, dokładnie czytać umowy. Wierzyć w swój biznes i robić go całym sercem.
Dziękuję bardzo za odpowiedzi.