Wiele razy zostałem zapytany przez młodych startujących swoje biznesy ludzi czy naprawdę takie ważne jest kochać to co się robi. Ten wpis jest zebraną odpowiedzią na przeszłe i przyszłe pytania o to czy miłość, pasja i zaangażowanie są ważnymi elementami sukcesu naszego działania. Moim zdaniem tak, ale o tym poniżej.
Miłość
Cokolwiek robisz, robisz to w jakimś celu. Ten cel może być prozaiczny i sprowadza się jedynie do pobierania pieniędzy za wysiłek, który oferujesz w zamian. Czasami dochodzę do wniosku, że to jedyny powód dla większości ludzi gdziekolwiek pracujących. Tak, tak… Dzień w dzień widuje masy ludzi, którzy zapytani o to czym chcieliby się zajmować odpowiadają, że nie tym co aktualnie robią. Jeszcze bardziej przerażające jest to, że większość zaczyna odpowiedź od wskazywania czynności, które w żadnym stopniu nie niosą za sobą materialnych efektów ich działania a jedynie konsumpcje tychże. Nagle ludzie zapominają o ciągu przyczynowo-skutkowym i rozważają kolejną ślepą uliczkę.
„Chce być prezesem albo jakimś dyrektorem oni mają fajnie, dużo zarabiają, w zasadzie nic nie robią.”
Cytat powyżej to najczęstsze odpowiedzi młodych ludzi. Co mnie totalnie równa z ziemią. Bardzo rzadko udaje mi się usłyszeć odpowiedź w stylu chciałbym robić „to” bo w tym czuje się najlepiej, to mi się bardzo podoba i kocham to robić. Zwykle wtedy zastanawiam się jak skłonić ludzi do tego by uwierzyli, że wykonywanie zadań, które się co najmniej lubi to krok w najlepszą z możliwych stron.
Pasja
Śmieszą mnie pojękiwania ludzi w stylu „znowu podziałek, nie lubię poniedziałków”. Na końcu języka mam wtedy zdanie „zmień szybko pracę na taką, że będziesz cieszył się na samą myśl o poniedziałku”. Czasem mi się wyrwie, ale widok wywalonych oczu na moją ocenę sytuacji studzi moje zapędy do naprawiania świata. Można zrozumieć (choć ja nie mogę), że takie sytuacje mogą się zdarzać w firmach, czasem ktoś przycumuje aby mieć stabilny przychód i przestaje myśleć o sobie. Czasem tylko uwalniając jadowite teksty o tym jak mu źle i czego by nie zrobił gdyby miał taką okazję. Całkowicie jednak nie mogę zrozumieć ludzi, którzy ruszają z biznesami w oderwaniu od swojej pasji, miłości i pożądania. Nie mogę zrozumieć ludzi, którzy swoje firmy traktują jak narzędzie do spełnienia innych celów. To jakby mistrz kuchni otwierał warsztat samochodowy tylko po to by mieć za co zrobić obiad.
Zaangażowanie
Nie, nie da się osiągnąć sukcesu gdy nie oddasz się w całości temu co robisz. Jeśli dzień w dzień nie zastanawiasz się jak uczynić to co masz w rękach lepszym. Spotykam setki ludzi, jednym niewiele brakuje do sukcesu a część z nich już go osiągnęła. Jest jedna cecha, która ich wszystkich łączy. Wszyscy żyją tym co robią. Niezależnie co robią bije od nich energia „chce mi się” i „to jest właśnie to co chcę robić”
Dlatego jeśli nie lubisz poniedziałków, jeśli nie widzisz siebie w tym miejscu w którym jesteś zrób coś dla siebie. Wstań powiedz „to nie to”. Im wcześniej tym lepiej. Jeśli nie podejmiesz tej decyzji wkrótce twoja wartość spadnie. Za kilka lat Ci którym się chce udowodnią Ci, że są lepsi od Ciebie spychając Cię ze stołka. Będziesz usilnie starać się utrzymać na powierzchni czegoś czego nie akceptujesz okłamując siebie. Staniesz się ogonem, popychadłem do czarnej roboty, zgorzkniałym i wyprutym z pasji wrakiem. Jeśli kroczysz tą drogą ogarnij się i odpowiedz sobie na pytanie co tak naprawdę chcesz robić i ruszaj na przód!
Dalajlama odpowiedział dlaczego najbardziej zadziwia go człowiek: Bo poświęca swoje zdrowie, by zarabiać pieniądze, następnie zaś poświęca pieniądze, by odzyskać zdrowie. Oprócz tego, jest tak zaniepokojony swoją przyszłością, że nie cieszy się z teraźniejszości. W rezultacie nie żyje ani w teraźniejszości, ani w przyszłości; żyje tak, jakby nigdy nie miał umrzeć, po czym umiera, tak na prawdę nie żyjąc.
A teraz zadaj sobie pytanie czy również ciebie to dotyczy oraz jak chcesz to zmienić? Jeśli nie, gratuluje! Jeśli tak, zastanów się do czego możesz poczuć miłość, gdzie kumuluje się twoja pasja i co sprawi, że twoje zaangażowanie będzie największe?