Marcin Zaremba nie boi się moich pytań, odpowiada o swoich doświadczeniach 2011 roku i nie chce zdradzić nad czym będzie mocno pracował w 2012 roku. Zapraszam do przeczytania naszej rozmowy.
Marcin Zaremba
Współorganizator Auli Polskiej i Aulerów, współzałożyciel magazynu Proseed. Wcześniej Project Manager w Arbomedia, obecnie CEO Promoring.pl.
Fascynuję się twórczością Henriego Cartier-Bressona, Stasysa Eidrigeviciusa i Zbigniewa Lengrena.
Lubi konkret, ucieka od bullshitu, szuka wartości. Z przekonania jest minarchistą.
Maciej Maciejowski: Jak oceniasz ten rok z punktu widzenia tego czym się zajmujesz?
Marcin Zaremba: To był bardzo istotny dla mnie rok. Aula Polska budowała kulturę przedsiębiorczości technologicznej, tak jak sobie założyliśmy z Aula Teamem, Proseed okrzepł i zadomowił się na dobre w branży startupowej. Przeszedłem też klasyczną drogę od pracy w sporej strukturze do walki z rynkiem w startupie. I to nie jednym:)
Czy są jakieś rzeczy, sytuacje, które najbardziej Ci się spodobały w 2011 roku?
Marcin Zaremba: Oczywiście Aulery! 🙂 Bardzo podoba mi się coś na co ostatnio dużo ludzi narzeka: mnogość spotkań, barcampów, konferencji i innych tego typu wydarzeń przeznaczonych dla startupów. Można wręcz odnieść wrażenie, że mamy bańkę barcampową zamiast startupowej.
Dlaczego mi się to podoba? Bo to wymaga wyborów – nie da się już być na wszystkich spotkaniach, potrzebny byłby na to cały etat (no chyba, że jest się Pawłem Tkaczykiem:) Ta mnogość powoduje, że nawet pomiędzy otwartymi, robionymi zupełnie oddolnie inicjatywami, istnieje taka pozytywna konkurencja – to zrobi lepszy event.
Świetne jest to, że powoli zachodni kapitał oswaja się w naszym środowisku. Nikogo już nie dziwi, że HackFWD interesuje się polskimi projektami, na E-nnovation pojawiają się ludzie tacy jak Alex Barrera czy Don Dodge, a na imprezie w Reaktorze pije z nami piwo przedstawiciel Sunstone Capital. To dobry początek.
Czy jest coś co lepiej by się nie wydarzyło w branży?
Marcin Zaremba: Wolę rozmawiać o dobrych wzorach zamiast tracić czas na to co może się nie podobać 🙂
Co można zmienić w polskim środowisku internetowym aby projekty lepiej się rozwijały?
Marcin Zaremba: Jeszcze mocniej naciskać na ich jakość. Drążyć i edukować. Powtarzać co działa i bez obłudy mówić co nie wnosi wartości. Cieszy mnie to, że z racji Auli i Proseeda mogłem się w jakimś małym stopniu do tego przyczynić.
Startuper ewentualnie przedsiębiorca to rola z której można u nas być dumnym?
Marcin Zaremba: A dlaczego? Nie widzę w tym nic, co dawałoby podstawę do bycia dumnym. „Startuper” to dla mnie okres przejściowy… a co oznacza przedsiębiorca? To puste sformułowanie. Bardzo łatwo można sobie nadać dowolny tytuł typu CEO, członek zarządu – sam raz w tym roku nadałem sobie stanowisko Chief Opportunity Explorer:) Ale to nic nie wnosi, tak samo jak nazywanie siebie startupowcem czy przedsiębiorcą.
Dumnym można być jak się okaże, że startup/firma/projekt czy jakkolwiek nazwać młody twór technologiczny, po roku działania utrzymuje się na powierzchni, a jeszcze lepiej – ma zyski. Wtedy można mówić, że jest się w elicie!
Jak wyobrażasz sobie przyszły rok w Twoich projektach, co chcesz osiągnąć?
Marcin Zaremba: Jest kilka rzeczy, o których jeszcze za wcześnie, aby głośno mówić. Biorąc jednak pod uwagę jak dużo będzie się działo 2012 podejrzewam, że będzie to piekielnie męczący ale i satysfakcjonujący rok:)
Jakieś rady dla energicznych szukających wyzwań w budowaniu swojego internetowego biznesu?
Marcin Zaremba: Daleki jestem od dawania rad, bo sam ich potrzebuję. Posmakowałem raz możliwości bycia mentorem i to bardzo wygodna rola – można bez żadnych konsekwencji krytykować wszystko i wszystkich z mądrą miną. Mentor, tak jak nauczyciel w szkole, wychodzi z założenia, że wie lepiej i jego metoda to jest ta jedynie słuszna – a tym czasem nie ma jednej drogi. Szczególnie przy startupach i naszym szybko zmieniającym się środowisku.
Warto jednak z nimi wszystkim rozmawiać! To, że wybrało się swoją ścieżkę nie oznacza, że nie powinno się znać alternatyw.
Aha! Przeczytajcie koniecznie biografię Steve’a Jobsa.
Dziękuje bardzo za rozmowę.
Skoro już przeczytałeś/aś odpowiedzi jakie Marcin Zaremba udzielił to zapraszam również do zapoznania się z tym co myślą inne osoby z branży. Wszystko znajdziesz w sekcji wywiady.