Kuba Filipowski @ Netguru

Kuba Filipowski @ Netguru

W cyklu „Wywiady na koniec roku” rozmawiam z Kubą Filipowskim. Kuba namawia do tworzenia produktów dla użytkowników a nie dla siebie oraz myślenia realnymi potrzebami swoich klientów. Przestrzega przed marnowaniem zasobów na niezbadane ścieżki.

Kuba Filipowski @ NetguruKuba Filipowski

Odpowiada za produkt i marketing w firmie tworzącej system do rekrutacji Humanway. Współzałożyciel Netguru – firmy zajmującej się tworzeniem aplikacji internetowych. Z wykształcenia filozof. Lubi internet, książki, bieganie, kawę, dobre jedzenie, eksperymenty i ciekawe dyskusje.

Maciej Maciejowski: Jak oceniasz ten rok?
Kuba Filipowski: To był dobry rok zarówno dla Humanway jak i dla Netguru. Obie firmy urosły nam o ponad 100%. Moje ambicje były nieco większe ale są fundamenty pod jeszcze lepszy 2012. Razem z przyjaciółmi z Homplex i Filmastera założyliśmy Reaktor w Warszawie, który tętni życiem i kreatywnością.

Czy są jakieś rzeczy, sytuacje, które najbardziej Ci się spodobały w 2011 roku?
Kuba Filipowski: Reaktor w Warszawie zaczął działać. OpenReaktory cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem fajnych ludzi. Startupy są coraz ambitniejsze i bez kompleksów podchodzą do rynków zagranicznych. Ekosystem dojrzewa. Umiejętność sprzedawania siebie i swojego pomysłu zaczyna się “komodyzować”. Widać rezultaty tych dziesiątek imprez dla startupów. Bardzo dobrze.

Czy jest coś co lepiej by się nie wydarzyło w branży?
Kuba Filipowski: Bardzo mnie zasmuciło odejście wzoru dla tysięcy przedsiębiorców, założyciela Apple, Steva Jobsa. Jego biografia to najlepsza książka jaką czytałem w tym roku. Inspirujące życie intrygującego człowieka, który do końca tworzył rzeczy o których większość z nas może tylko marzyć.

Co można zmienić w polskim środowisku internetowym aby projekty lepiej się rozwijały?
Kuba Filipowski: Startupowcy (w tym ja) muszą bardziej koncentrować się na tym, by unikać marnowania czasu i zasobów na tworzenie rzeczy, których nikt nie chce. Trzeba wychodzić z projektami na świat, nie ograniczać się kompleksami (bo słabo mówię po angielsku, bo mam mniej kasy itd) oraz wytrwale i z głową walczyć na rynku globalnym. Potrzebne jest też więcej szczerości i otwartości – o to walczymy na OpenReaktorach i coraz częściej się udaje.

Startuper ewentualnie przedsiębiorca to rola z której można u nas być dumnym?
Kuba Filipowski: Dumnym można być z konkretnych osiągnięć, a nie tego, że ma się jakiś tytuł czy przymiotnik przed nazwiskiem. Na pewno nie ma się czego wstydzić.

Jak wyobrażasz sobie przyszły rok w Twoich projektach, co chcesz osiągnąć?
Kuba Filipowski: Wszystkie mierniki po prawej na górze. Więcej bardzo zadowolonych klientów, wysokiej jakości produktów oraz dobrej, twórczej kultury w firmach. Rok 2012 to będzie dla mnie rok totalnej rewolucji w życiu – bardzo mnie to cieszy bo lubię wyzwania, a wychodzenie ze strefy komfortu jest dla mnie ważne.

Jakieś rady dla energicznych szukających wyzwań w budowaniu swojego internetowego biznesu?
Kuba Filipowski: Przeczytajcie Lean Startup. Unikajcie popełniania błędów, których można uniknąć. Nie marnujcie czasu. Unikajcie przedwczesnego PRu. Przychodźcie na OpenReaktory. Zarażajcie swoim projektem ludzi. Mierzcie to co robicie. Olejcie Facebooka, chodźcie na Twittera.

Dziękuję za rozmowę