Hörmann – 6 uścisków dłoni

Czy wiesz, że Hörmann ma 6000 pracowników? Czy wiesz, że posiada przedstawicielstwo w 30 krajach? Czy wiesz, że w każdym z tych krajów kilkaset ludzi codziennie współpracuje z przedstawicielami firmy Hörmann? A to wszystko prawda – jakże smutna, jeśli wiesz, że…

Ile razy użyłeś zwrotu „jaki ten świat mały”? Ja wielokrotnie! Czasami naprawdę nie mogę się nadziwić, jaki przez Internet staje się mniejszy. Powstała nawet teoria na ten temat, którą sprawdził eksperymentalnie Stanley Milgram. Teoria dowodzi, że dwie dowolne osoby na świecie mogą się poznać dzięki maksymalnie 5 uściskom dłoni swoich znajomych i znajomych ich znajomych. Fenomen małych światów, o którym, mówi się już od wielu lat jest prosty do zrozumienia, bo często ludzie tego używają. „Ej ty w tej firmie pracujesz, zapytaj w HR czy nie szukają takiej osoby” lub „nie znasz kogoś, kto naprawia telewizory Toshiba?” to typowe wykorzystanie fenomenu małych światów. W większości sytuacji mechanizm relacji działa sprawnie są jednak sytuacje, gdy za żadne skarby się nie przebijesz. Gdy twój cel znajduje się w zamkniętej enklawie, sekcie, wyspie bez kontaktów, gangu lub bardzo hermetycznej grupie nie ma szansy na wykorzystanie tego typu narzędzia.

I tak to z opisu uścisku dłoni dochodzimy do Hörmanna. Który zapewne musi być którymś w wymienionych wyjątków, ponieważ od początku moich przygód z felernym napędem i opisania tego na moim blogu żaden z moich czytelników nie posiada w swoich relacjach nikogo z tej firmy lub kogoś, kto posiada relacje z kimś z Hörmanna. Tymczasem nie przejmując się tym, badam moją pozycję w wyszukiwarkach na wiele słów związanych z tą akcją. Z ciekawością zauważam, że w wielu wypadkach moje strony ustawiły się całkiem wysoko. Codziennie przychodzą na moje teksty użytkownicy z wyszukiwarek i ewidentnie pogłębiają wiedzę. Naliczyłem już ponad 2000 unikalnych użytkowników zainteresowanych tym tematem. Moje doświadczenia z Hörmannem trafiły już, jako przykład na prezentacje związaną z SERM – Search Engine Reputation Management na Kongresie Profesjonalistów Public Relations w Wrocławiu.

Kolejny raz postanowiłem skontaktować się z firmą, choć mój nowy napęd działa poprawnie nie mam zamiaru nie poinformować o moich wcześniejszych przejściach, kogo trzeba w Hörmannie. Tym razem chciałem przez formularz, ale zatrzymałem się na tym wpisie przed przyciskiem wyślij:

„Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych do celów marketingowych i handlowych przez spółkę Hörmann Polska Sp. z o.o. z siedzibą w Komornikach przy ul. Otwartej 1, KRS 0000104824 oraz podmioty współpracujące ze spółką Hörmann Polska Sp. z o.o., w szczególności jej autoryzowanych przedstawicieli (zgodnie z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych). Informujemy, że podanie danych jest dobrowolne i przysługuje Pani/Panu prawo wglądu do danych oraz ich poprawiania. Wyrażam zgodę na otrzymywanie informacji od spółki Hörmann Polska Sp. z o.o. z siedzibą w Komornikach przy ul. Otwartej 1, 62-052 Komorniki, KRS 0000104824 oraz podmiotów współpracujących (zgodnie z ustawą z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną).” Ze strony: http://www.hormann.pl/kontakt/

Ja prawnikiem nie jestem, ale mam wrażenie, że to przegięcie, gdy pole do kontaktu z firmą wymaga zgody na przetwarzanie danych osobowych do celów marketingowych i handlowych przez w zasadzie wszystkich z którymi ta firma współpracuje. Na dodatek wpis w nocie prawnej o tym, że podanie danych jest dobrowolne w sytuacji, gdy formularz wymaga podania imienia, nazwiska, emaila, kodu pocztowego, miejscowości i bez tego nie można wysłać niczego uważam za karygodne. To kolejny przykład jak firma traktuje swoich klientów jednak całe szczęście przypomniałem sobie, że nie ma takiej możliwości abym akceptował zapis prawny bez zaznaczenia np. checkboxem, że się z jego treścią zgadzam a jedynie wykonując akcję na formularzu. Dlatego rozmyślam czy jeśli dostanę materiały reklamowe wykorzystujące podany tam adres e-mail nie rozprawić się ze spamerem tak jak na to zasługuje. I tym optymistycznym akcentem znielubioną firmę Hörmann kolejny raz namawiam do podniesienia jakości obsługi wszystkich klientów – tych w Internecie również a nawet szczególnie tych! 😉

Zobacz również wpisy w tym temacie:
Hörmann – jakoś i bublowacenie
Hörmann – klient jest nieważny!
Nie kupuj Hörmanna! Kup Kubusia!