Są takie usługi, o których nie powinno się pisać, bo każdy powinien je już na 100% znać. Jednak jak życie pokazuje, rzeczy, które mi wydają się oczywiste wcale oczywiste dla innych nie są. A skoro tak jest to uważam, że warto napisać kilka zdań o usłudze, która już nie raz uratowała mi wartościowe dane.
Dropbox o którym mowa, to sieciowy dysk. W zasadzie nic nowego, każdy posiadający serwer wirtualny lub konto pocztowe z tych usług może korzystać, jako wirtualny dysk. Dropbox jest unikalny nie, dlatego, że jest sieciowym dyskiem, ale dlatego, że jego kluczowa funkcjonalność to sposób dostępu do tego dysku. Dropbox oferuje cały wachlarz aplikacji na prawie każdy system operacyjny w tym mobilne również, a to sprawia, że z sieciowego dysku zamienia się w urządzenie do dystrybucji danych w sieci synchronizujące wiele urządzeń.
Dropbox w różnych miejscach
Osobiście używam Dropboxa na 6 urządzeniach i na tych pięciu urządzeniach (2 z iOsem, 1 z Androidem, 1 z Windows 7 i 2 z linuxem) mam dostęp do wszystkich potrzebnych danych, zaszyfrowanych programem, który również udostępniam na tym dysku. Dzięki Dropboxowi nie muszę martwić o kabelek do synchronizacji zdjęć, wystarczy dostęp do wifi, nie muszę się martwić o backup moonopol.pl bo zaraz po jego wykonaniu pojawia się on poprzez Dropbox w moim domu i jeszcze w jednej lokalizacji.
Na Dropboxie mam też listę w wersji tekstowej wszystkich kontaktów, bo gdy „zginie” mi komputer i komórka wystarczy, że znajdę miejsce z dostępem do Internetu, ponieważ do wszystkich plików można dostać się bez instalacji jakiegokolwiek programu, jedynie posiadając dowolną przeglądarkę. Już dwa razy Dropbox uratował mi skórę poprzez udostępnianie i synchronizację plików, które na nim zapisałem.
Dropbox i więcej miejsca
Darmowe konto ma pojemność 2Gb a poprzez rekomendację można zdobyć dodatkowe miejsce na dysku. Jeśli wymagasz więcej miejsca, wystarczy wykupić odpowiedni pakiet, o którym więcej możesz dowiedzieć się tutaj www.dropbox.com, niestety nie wpadli jeszcze na pomysł polskiej lokalizacji, ale może wkrótce się im uda. Dla mnie Dropbox to serwis pierwsza klasa, więc polecam Ci go, jako zamiennik pendrive’a, miejsce do udostępnienia dużego „zipa” i miejsce do dzielenia się zdjęciami z rodziną.