Szczęście ma wiele imion, jednak jeszcze więcej imion ma nieszczęście. Jakoś się tak złożyło, że wolimy sobie poszukać czegoś co nas uwiera, czegoś co nam nie pasuje, czegoś co nas wkurza. Nieustannie wyrażamy swoje opinie o świecie – zwykle dążące do jego zmiany. Komunikujemy jak świat dla nas powinien wyglądać – zwykle dlatego, że nie wygląda tak jak chcemy.
Mam nieustanne wrażenie, że komuś się w dupie poprzewracało. Naprawdę! Wystarczy że przyglądniesz się jak żyje sobie taki człowiek w Polsce.
Czego mu w życiu brakuje? Dlaczego może się czuć tutaj źle?
- Ok, może bo zimno jest.
- Ok, może bo potrafi całe lato padać.
- Ok, może bo mordy polityków się nie zmieniają a jak już to na gorsze.
- Ok, może bo nic Polakom się nam nie udaje.
- Ok, może bo nie możemy być 2 Japonią lub Irlandią.
- Ok, może bo wszyscy nas okradali i dalej nas okradają.
Wygląda jak podstawowy zestaw katastroficzny. Ale to tylko początek. Taki statystyczny Polak, wstaje rano i nic tylko powinien się ponownie położyć.
- Bo, emerytury nie będzie.
- Bo, wynagrodzenie jest super niskie.
- Bo, praca nie jest przyjemna a jeśli już to wcale nie taka pewna.
- Bo, nic ciekawego nie ma w telewizji.
- Bo, w kinie również nic ciekawego nie ma.
- Bo, muzyka u nas tworzona nie wprawia w zachwyt.
- Bo, zwykle wstydzimy się za siebie nawzajem.
Jednak gdy tak, naprawdę pomyślisz o tych wszystkich rzeczach które przychodzą Ci do głowy to zauważysz, że jesteśmy w grupie bardzo szczęśliwych narodów. Oderwaliśmy się od przyziemnych problemów, tych najbardziej naturalnych i fundamentalnych. Nie rozmawiamy o tym jak bardzo powinniśmy być szczęśliwi, szczególnie Ci którzy to teraz czytają. Dlaczego?
- Co 3,5 sekundy ktoś na świecie umiera z głodu.
- Co roku z głodu umiera 15 milionów ludzi.
- Co 12 osoba na świecie choruje w związku z głodem.
- Co 2 dziecko umierające na świecie umiera z głodu.
- Co 4 człowiek na świecie usiłuje przeżyć dzień za równowartość 1 dolara.
- Co 2 człowiek mieszkający w Afryce żyje za połowę dolara.
Nie mów mi, że masz ciężkie życie. Nie mów, że jesteś gnębiony i wykorzystywany. Nie próbuj mnie przekonywać, że nie jesteś w czepku urodzony. JESTEŚ i spróbuj to wykorzystać! Szczególnie wtedy gdy wszystkie znaki na niebie pokazują jak bardzo szczęśliwym być powinieneś. I choć miałem napisać o moim cudownym ocaleniu w ostatniej katastrofie kolejowej, nie napisałem, bo wiem, że to nic ważnego. Szczególnie gdy dociera do Ciebie, że podczas czytania tego tekstu statystycznie dziesiątki osób umarło z głodu a nikt z nas nie ruszył w tej sprawie palcem. Ciekawe jak mógłbym trochę tego swojego szczęścia oddać innym? Może UNICEF?