Anna Walkowska

Pozostało jeszcze tylko kilka dni do końca roku, zaczynają się już powoli wysypywać z worka wpisy dotyczące podsumowania roku 2011. Także u mnie pojawia się nowy cykl wywiadów na koniec roku. Pytam w nim ciekawych ludzi o opinie, doświadczenia a również o rok 2012. Zapraszam do przeczytania pierwszego z Anną Walkowską, której opinię warto poznać.

CEO@Homplex, przedsiębiorca i motywator. Pomysłodawca i współtwórca interaktywnej platformy wnętrzarskiej homplex.pl. Współzałożyciel warszawskiego centrum coworkingowego dla startupów Reaktor.net. Studiowała informatykę na PJWSTK, integrację europejską na UW i zarządzanie w telekomunikacji na WIT w Warszawie. Od 2000r zaangażowana w tworzenie serwisów internetowych, przez 3 lata doradzała jako ekspert bezpieczeństwa systemów informatycznych w międzynarodowym banku ABN AMRO i Royal Bank of Scotland. Od 2009r realizuje się jako przedsiębiorca wspierany od 2011r przez aniołów biznesu.

Maciej Maciejowski: Jak oceniasz ten rok z punktu widzenia tego czym się zajmujesz?

Anna Walkowska: Rok 2011 to rok szczęścia i pomyślności, ogromnego zaangażowania i wytężonej pracy fantastycznego zespołu. Po dwóch latach planów, piwocie pomysłu, pozyskaniu inwestorów, wreszcie w maju uruchomiliśmy betę, a pół roku później nauczeni doświadczeniem zmieniliśmy stronę na łatwiejszą w odbiorze. Nasi klienci z branży wnętrzarskiej odnotowują spadki sprzedaży asortymentu w związku z kryzysem, świadomi konieczności dotarcia alternatywnymi kanałami do nowych klientów trafiali do Homplexa. Dla mnie osobiscie to rok networkingu, który dzięki Reaktorowi nabrał nowego znaczenia. Zrozumiałam, że jeśli robić startupa to nie w izolacji, tylko w sprzyjającym pracy, energetycznym otoczeniu, które kibicuje projektowi i pomaga mu się rozwijać. Poza tym mam wrażenie, że polska scena startupowa jakby wyszła w tym roku z podziemia i powoli zaczyna docierać do świadomości mniej geekowego społeczeństwa, co powinno się przełożyć w przyszłym roku na podniesienie liczby użytkowników serwisów internetowych o wysokiej przydatności.

Czy są jakieś rzeczy, sytuacje, które najbardziej Ci się spodobały w 2011 roku?

Anna Walkowska: Było ich całkiem sporo, ale ograniczę się do kilku. Przede wszystkim przyznanie Aulerów moim ulubionym startupom – Humanway i Evenea, stworzenie wyjątkowego Reaktora i zbudowanie wokół niego aktywnej społeczności startupowej, uruchomienie majowej a potem nowej, ulepszonej wersji Homplexa, pozyskanie przez Homplexa strategicznych partnerów biznesowych, zdobycie przez Filmastera finansowania od HackFwd, wygrana Michała Łyczka na Szczecin Startup Weekend, sukces MyGuidie w Berlinie i jak narazie udana akcja „Wiem jak gasić pożar w mieszkaniu”. Cieszę się, że byłam świadkiem tych wszystkich zdarzeń, to niesamowite uczucie kiedy możesz dzielić sukcesy z zaprzyjaźnionymi startupami.

Czy jest coś co lepiej by się nie wydarzyło w branży?

Anna Walkowska: Odczuliśmy mocno na skórze zmianę algorytmu pozycjonowania stron w google (tzw. Panda), kilka tygodni później poradziliśmy sobie jednak z problemem, co w efekcie wyszło nam na dobre. Cokolwiek się wydarzyło miało się wydarzyć. Jak daleko myślami sięgam wstecz, tak nie odnajduję żadnego wydarzenia, na którego losy chciałabym mieć wpływ zmieniający jego bieg. Staram się być dość elastyczna i dopasowywać do zmian w otoczeniu, nie zmieniać go pod siebie.

Co można zmienić w polskim środowisku internetowym aby projekty lepiej się rozwijały?

Anna Walkowska: Uważam, że polskim startupom trzeba pomóc otwierając medium dotarcia do ich odbiorców i ucząc ich jak tworzyć przekonujące, porywające serce komunikaty. Wiele z tworzonych rozwiązań ginie w szumie informacyjnym, nie osiągając swojej grupy docelowej w związku ze słabą komunikacją produktu i brakiem umiejętności pozyskania klientów. Umiemy wykorzystywać technologię do tworzenia świetnych produktów, bardzo często jednak nie potrafimy ich dobrze sprzedać. Mam też wrażenie, że startupy są trochę oderwane od rzeczywistości, patrzą na nią z perspektywy osób wykorzystujących technologie internetowe w każdym aspekcie codziennego życia, a przeciętny Kowalski wcale tak nie funkcjonuje. Odnośnie samego internetu to mam prośbę do operatorów komórkowych by zdjęli limity wielkości transmisji danych, udostępnianie technologii LTE z ograniczeniem 40GB miesięcznie to jakieś nieporozumienie. Technologia nie powinna nas ograniczać.

Startuper ewentualnie przedsiębiorca to rola z której można u nas być dumnym?

Anna Walkowska: Czuję się przedsiębiorcą, naszą firmę nazywam też startupem, więc analogicznie jestem startuperem, choć nie każdy się z tym zgadza. Według wielu osób nie jesteśmy już startupem bo mamy klientów i zachowujemy się dojrzale, jeśli to determinuje koniec etapu startupa to żałuję, że minęło to tak szybko. Z trzyletnich osiągnięć w korporacji nie byłam tak dumna jak z tego co zrobiłam przez ostatni rok. Każdy kto uruchamia swoją firmę, niezależnie od tego czy jest z branży IT czy nie, jeśli tylko udaje mu się ją rozwinąć i stworzyć coś, co realizuje oczekiwania innych, może być z siebie dumny. Nie jest łatwo uruchamiać innowacyjne projekty na mało podatnym na innowacje gruncie, Ci którzy mają odwagę je rozpocząć w takim momencie muszą poczekać na sukces za 2-3 lata, chyba że nie zatrzymują się na lokalnym rynku i nabiorą wiatru w żagle podróżując po Stanach czy Europie. Powodem do dumy z pewnością będzie przetrwanie ciężkiego okresu wzrastających kosztów i minimalnych przychodów, a następnie osiągnięcie Break Even.

Jak wyobrażasz sobie przyszły rok w Twoich projektach, co chcesz osiągnąć?

Anna Walkowska: Przede wszystkim chcemy zmienić mentalność polskich producentów wyposażenia wnętrz odnośnie potencjału promocyjnego w internecie. Jesteśmy ambasadorami teorii i praktyki marketingu z przyzwoleniem, która eliminuje narzucające się reklamy bannerowe na korzyść osadzonej we właściwym kontekście treści pożądanej przez konsumenta w miejscu i czasie przez niego wybranym. Będziemy też uświadamiać właścicieli sklepów internetowych z bliskim nam asortymentem co do korzyści płynących z uczestnictwa w sieciach afiliacyjnych. Mamy też pomysł na pozyskanie dużych partnerów, wierzę że może się udać. W efekcie liczę na wzrost klientów korzystających z naszego rozwiązania i osiągnięcie BEP pod koniec 2012r. W przyszłym roku uruchamiamy kolejne moduły platformy Homplex, liczymy na ciepłe przyjęcie nowej funkcjonalności i zdobycie uznania w branży budowlano-wnętrzarskiej. Osobiście chciałabym przekonać kilku studentów i studentek do podjęcia się realizacji własnych pomysłów na biznes w kontrze do rozleniwiającej pracy w korporacji. Mam nadzieję, że przez cykl warsztatów organizowanych przez LBA uda mi się do tego doprowadzić.

Jakieś rady dla energicznych szukających wyzwań w budowaniu swojego internetowego biznesu?

Anna Walkowska: Mam kilka rad dla tych, którym się chce stworzyć coś wyjątkowego. Nie szukajcie inwestorów mając w głowie wyłącznie pomysł. Zweryfikujcie go na 200 nieznanych wam osobach, sprawdźcie czy będziecie potrafili go sprzedać i zarobić na nim tyle by móc się dalej rozwijać. Działajcie aktywnie, zamiast wymyślać co by było gdyby… bierzcie udział w konkursach dla startupów i nie przejmujcie się kiedy nie zdobędziecie pierwszego miejsca – jest wiele dobrych projektów, a miejsce na podium zazwyczaj tylko jedno. Nie zrażajcie się do własnych porażek i nauczcie wyciągać z nich wnioski na przyszłość. Rozwijajcie networking, wykorzystujcie nadarzające się okazje, bo te same zazwyczaj się nie powtarzają. Otaczajcie się ludźmi, którzy pozytywnie podchodzą do waszego projektu, słuchajcie ich rad i wyciągajcie z nich to, co jest dla was najbardziej wartościowe. Słuchajcie co podpowiada wam serce i polegajcie na swojej intuicji. U mnie to działa.

Dziękuję bardzo za odpowiedzi.

Anna Walkowska rozpoczęła serię wywiadów na koniec roku, tak więc zapraszam wkrótce na kolejne wywiady z ciekawymi osobami. Ale zanim się to stanie polecam wywiad z Pawłem Pilarczykiem założycielem PcLab.pl.